[img][/img]Bardzo proszę o zaznaczenie w kalendarzu 12-13 luty 2016 w Elblągu Szkoła Podstawowa Nr 4 ul.Sienkiewicza.

Mamy 4 świadkowe , które będą się zmieniały co 6 godzin. Zaczynamy od godz.17 w piątek 12.02.2015.Wiadomo , że musimy być szybciej aby się przygotować do ciężkiej 24 godzinnej pracy.Wiadomo że musimy mieć żelazka, deski , przedłużacze i to co zwykle.Może uda się jeszcze szyjące zaprosić.

Ewa Maliszewska i Marysia będą starały się wszystko kontrolować logistycznie, nawet  wolontariuszy, będą miały ciężkie zadanie lecz liczymy bardzo na nie że staną na wysokości zadania

W tym wykazie godzinowym nie uwzględniłam Moniki,Wandy z Wrocławia,Ani_B z Gdańska, Wandy ze Żnina  oraz siebie bo my będziemy cały czas lub z przerwami.

Te wpisane godziny nie są sztywne , ale musiałam wpisać. Stanowisk do szycia (stołów) będzie więcej nie ma obawy że nie będzie gdzie się rozstawić z maszynami.

Zaczynamy

od 17 do 20 Krysia, Ania, Małgosia, Emilka
         do 22 Gosia

od 20 do 24 Basia, Marysia

od 24 do 4 Angelika, Krystyna, Justyna

od 4 do 10 Renia, Iwona, Jagoda

Gdańsk
od 10 do 17 (do końca)  Ania z rodzinnym wsparciem, Basia, Panett,Ela,Karolina

od 11 Grażynka z Ełku

od 12 Ewa,

Przyjedzie w sobotę Grażynka i Iza z Ełku, wiem że szuka jeszcze dziewczyn chętnych do przyjazdu.

Olga siostra Moniki wsparcie techniczne i kierowca nocny.

Media staramy się zawiadamiać o naszym maratonie.

Co do wyżywienia to musimy się zaopatrzyć w/g dotychczasowych zasad czyli koszyczek
Proszę pamiętajcie o przedłużaczach, kapciach.
Zapewniona sala z materacami do wyprostowania kręgosłupa , masażysty nie będzie.
Proszę czytać 1 posta bo tutaj będą cenne uwagi.

No to trzeba ogłaszać wśród znajomych :-)

Dobra decyzja, szczegóły po 5.12.2015 .Komitet organizacyjny pracuje.

Przepraszam, ale szczegóły postaramy się uzgodnić jutro o godz.15.
Z przyczyn losowych nie mogłam tego zrobić z Wami na spotkaniu.Będę prosiła Was o dyskusje , bo decyzja ma być wspólna.

Spotkałam się dzisiaj z Ewą i ma ustalić z dziewczynami z Jegłownika ile ich będzie . Przekazałam swoje spostrzeżenia.

Już mamy 4 świadków na 24 godz. szycia.Termin się zbliża. Teraz czekam na kolędę bo muszę powyciągać materiały i dopasować w miarę do przodów.

Dziewczyny czas zacząć wszystko ogarniać.Wszystkie zmiany w pierwszym poście dyskusja wskazana bardzo Was o to proszę.Sama nic nie zrobię.

Ze mną to jest tak, że 9 lutego mamy 25 rocznicę ślubu (echa, latka lecą). Ja będę forsować, żeby rodzinny obiad ku czci zrobić w weekend poprzedzający, bo baaardzo chcę z Wami być i się bić. No ale jeśli coś stanie na przeszkodzie, to - same rozumiecie - skoro  "poswięcałam się" przez 25 lat, to...
Oczywiście jak tylko ustalimy w naszym stadle co i jak, to opowiem się na 100%.

to teraz poproś o wyrozumiałość , skoro tego nie robiłaś przez 25 lat.My również bardo o to prosimy. Sprawdziłam że data 6 jest bliżej niż 12. Bardzo proszę o zrozumienie. Bo będzie nam brakowała 50 szt skanapkowanych celinek , których nie uszyjesz.:cry:     :cry:

Mamy 241 szt skanapkowanych paneli z tym że 4 szt są do prucia to mamy 237 szt. W dniu 10.01.2016 musimy a może powinniśmy uszyć 63 szt. przez 5 godz.Liczę na to że będzie nas na tyle dużo że się uda, i wynik będzie 300 szt na luty.

Z mężem podjęłam decyzję (ja podjęłam, on przytaknął - dobry chłop), że rodzinny obiad będzie albo tydzień przed albo tydzień po, więc stawię się do Elbląga. O której mam przyjechać w piątek? Mogę być wcześniej, jeśli trzeba coś pomagać przy organizowaniu, noszeniu, ustawianiu itp. Ba, mogę nawet w czwartek, gdyby to miało sens i było potrzebne. Im więcej czasu z Wami spędzę, tym sympatyczniej.
PS. Na 5 lutego umówiłam się na farbowanie włosów, bo to, panie ten tego, telewizornie i inne internety, fotoszopy i szyku trzeba zadać.

Mamy już skład sędziowski a właściwie świadków.

    od 17.00 do 23.00  p.Justyna
    od 23.00 do   5.00  p. Małgorzata Adamowicz członkini Rady Miasta, prezeska fundacji Serce Za Uśmiech w Elblągu
    od   5.00 do 11.00  p. Dorota Wcisła członkini elbląskiego Kluby Rotary , właścicielka Oficyny OKO
    od 11.00 d0 17.00  p. Jerzy Wcisła mąż i ojciec, Senator Rzeczpospolitej Polskiej oraz p.Gabriela Zimirowska Prezes     
                                Regionalnego Centrum Wolontariatu w Elblągu,     

Myślę, że tak znamienici świadkowie bardzo podniosą rangę tego wydarzenia na czym nam przeciez zależało :)



Ania super dziękuje za podjęcie stosownej decyzji.

Jutro powinnam otrzymać szczegółowe wytyczne do których musimy się dostosować.

Dzięki Monice  mamy już materiał na kilka plecków  do naszych już gotowych paneli. Jestem dobrej myśli że to uda się ogarnąć i wszystkie panele tj 313 szt otrzyma placki.Bo tyle mamy przygotowanych paneli.

I tak, nie otrzymałyśmy kasy na zakup materiałów i muszę radzić z tego co już mam i otrzymałam od Moniki i Magdy.Dziewczyny bardzo proszę o napisanie dokładnie o której będziecie i proszę abyście wzięły pod uwagę że chcę aby byłyście do końca szycia czyli do 17.Nie będzie można jeść wspólnych posiłków bo przy maszynie ktoś musi siedzieć i szyć to ważne aby było wszystko zgodnie z regulaminem.Ciasta sałatki gorąco polecane aby przywieść ze sobą i to co zwykle kubki, przedłużacze nici ja będę miała.Ania_B będzie już w piątek.

Ja też po przeglądzie pudeł odkryłam kilkumetrowe kawałki. Będą dobre na plecki. No ale nie na 300. Upiorę, bo trochę zleżałe. Czy będzie ktoś do prasowania i cięcia?

Ania mają być do prasowania spinania i obcinania. Z Twoim materiałem zaczekaj aż ja swoje powyciągam.Wczoraj wspólnie z Marysią i Angeliką przygotowałyśmy 80 szt jeszcze tylko około 240 musimy dobrać materiałów.Dajcie mi szansę na zdobycie powietrza w domu.Liczę na to że w tym tygodniu uda nam się dopasować moje od Moniki i Magdy i wtedy zobaczymy, bo na sponsorów nie ma co liczyć .Dziewczyny z Jegłownika chcą nam zakupić materiał i chwała im za to.

Celina ile jest pewnych osób do szycia ?  jek to wygląda czy można dołączyć w trakcie czy wszyscy muszą być od 17 do 17 ?
Nie wiem jeszcze czy będę ale będę się  starać.

Ania ja liczę że Wy przyjedziecie w sobotę na godz.9 i będziecie szyły a my pójdziemy spać.Zmieniać się będziemy, w 1 poście napisałam np.w jakich godzinach będzie szyła Gosia.

BARDZO LICZYMY NA WAS.

To że ja was zawiodłam i nie byłam w Jegłowniku, to tylko mogę powiedzieć i napisać przepraszam, PRZEPRASZAM.


Liczymy na Ciebie Basię, Panett i może jeszcze kogoś do samochodu Wam wsadzę .Co Wy na to.

Planuję być. Mam nadzieję, że nic mi nie przeszkodzi.

panett napisał:

Planuję być. Mam nadzieję, że nic mi nie przeszkodzi.

O, super!

Dziękuje że napisałyście bo to jest dla nas bardzo ważne.Tylko proszę napiszcie czy będziecie miały miejsce w samochodzie, jak by się ktoś zgłosił.

Niestety na razie nie możesz mnie brać pod uwagę,
jeśli wszystko pójdzie dobrze to będę i wtedy wesprę was na maxa i do oporu ;)

Pozdrawiam wszystkie forumowiczki w Nowym Roku :)
Ja jeszcze nie wiem czy będę mogła być ciałem z Wami - duchem jestem cały czas ;) 
Wszyscy widzą, że ostatnio się wyłączyłam, to wynika z braku czasu - tak jak w czerwcu wspominałam.

Ania , Basia , Panett jak pisałam liczymy bardzo na Was.Bo to będzie wielki finał naszej działalności. Uszanujemy Wasze decyzję , tylko bez Was będzie mniej uszytych celinek.

Bardzo proszę jak już zapadnie z Waszej strony decyzja to proszę dajcie znać wcześniej bo może by się jakaś dziewczyna dosiadła.

Celina nie tak nas chyba zrozumiałaś, my z całego serca chcemy tam z wami być. Byłyśmy od początku to i teraz was nie zawiedziemy, problem z tym że jeszcze na ten moment nie możemy się dokładnie określić. Ja prawdopodobnie określę się dopiero tydzień przed tym wielkim wydarzeniem. Ale nie martw się jestem dobrej myśli i przecież Bozia nam dopomoże aby w tak ważnym dla nas dniu być razem. Nie wiem jak i co z transportem ale jak będziemy jechać to może kogoś przygarniemy.

Właśnie poszła Marysia dopasowałyśmy kolejne 68 szt paneli i plecków do poduszek Na razie materiałów mi starcza zobaczymy jak dalej będzie. Teraz czekamy na kolędę i do czwartku włącznie nie kanapkuję.
Dziewczyny w sobotę o godz.12,30 planujemy spotkanie organizacyjne dopinające całość.Spotkanie może odbędzie się w wolontariacie przy Zw.Jaszczurczego jutro to potwierdzę , czy będzie sala.Ja już się nakręcam bo termin blisko a chętnych mało do szycia.
Muszę zamówić tira aby się przemieścić do celu.

Przyjezdne dziewczyny, napisze prawie wszystko tutaj , co i jak.
Tydzień przed mi wystarczy bo i tak na liście będziecie.Wiem że są różne sytuacje na które nie mamy wpływu ale i tak trzymam kciuki i ściągam Was myślami.

ok czekamy na instrukcję :)

Tutaj się spotykamy w niedzielę aby omówić szczegóły i plan działania

Miejskie Centrum Usług Wolontarystycznych
ul.  Zw.Jaszczurczego 17 pokój 26
82-300 Elbląg

Celina dopisz Elę Z na sobotę.
Proszę aby wszystkie szczegóły były umieszczone tutaj tak abyśmy były na bieżąco.
Mam pytanie ile jedna osobo bez przerwy musi szyć ???  to jest dla mnie ważne bo jeśli nie ma takiego limitu to może poproszę teściową lub mamę do pomocy. Każda poduszka może być ważna.

Na sobotę możesz również dopisać Karolinę :)

Ania my wszyscy szyjemy na rekord , ważne jest aby np.przy dwóch maszynach siedziały i szyły dziewczyny a 3 może iść do ubikacji czy zapalić. Nie może być że maszyny są bez szyjących.To spokojnie możesz zabrać i rodzinkę.

ok to pogadam czy chcą nas wesprzeć w szyciu :)

Słuszna decyzja, czekamy na Was.

Celinko, moja druga siostra Agata - będzie "krawcową" nocną :)
Kolejna Agata będzie nas wspierała z nożyczkami w piątek po południu.
Agnieszka z mamą (namawiają jeszcze teściową) będą szyły od piątku od 17 do... aż starczy im sił.
Mam chętną na piątek po południu Wiesię z Gdyni, jakby ktoś jechał z Trójmiasta autem, dajcie proszę znać.

Bez odbioru :)

http://gazetaolsztynska.pl/profil/StCza … zynek.html


zapraszamy

http://dziedzictwo-kip.blogspot.com/201 … zycia.html

poznajecie Małgosię

http://www.portel.pl/artykul.php3?i=87601

Proszę czytać 1 posta, tam wszystkie dane będę aktualizować.

Celinko, domówiłam się z Izą. Mam nadzieję, że tym razem uda się jej przyjechać.

Oky dopisuję Izę , będzie z maszyną.Dziewczyny jak potrzebny nocleg w sobotę to nie ma problemu.

http://www.portel.pl/artykul.php3?i=87601

zapraszam do lektury

http://www.szyjemycelinki.pun.pl/gallery.php?pid=96

Dziewczyny mamy nowy baner

Dziękujemy mediom za zainteresowanie naszą akcją.Byłyśmy tzn.Monika.Angelika, Pani Hanna Szuszkiewicz Dyrektor Szkoły Nr 4 w Elblągu oraz ja w radiu ESKA, Pani redaktor z TVP Olsztyn Magdalena.Detmer i pan z kamerą u nas w mieszkaniu oraz Angelika i Monika Teraz jak nadal będzie zainteresowanie mediami poproszę kolejne panie, które nas wspierają o obecność. Wszyscy macie szansę.Możecie i powinniście nagłaśniać i mówić oraz zapraszać wszystkich zainteresowanych na nasze wielkie wydarzenie. Tylko pamiętajcie że u nas jest pełna demokracja a ostatnie słowo jest na razie moje.Gorący czas przed nami.

Dzisiaj się mocno napracowałam bo kroiłam panele z końmi od Magdy i Pawła abyśmy miały co szyć wyszło i 120 szt.
Wczoraj z Marysią i Moniką przygotowałyśmy inne panele, dopinałyśmy szpileczkami tyły. Zaznaczałyśmy w którym miejscu należy zaprasować zakładkę. Naliczyłyśmy tylko lub aż 312 szt. I jeszcze parę sztuk trzeba skompletować.Ciężka praca aby to wszystko przygotować na te wyjątkowe 24 godziny.

i tak kolejny wieczór w towarzystwie Marysi, nożyczek i materiałów .Odczuwam ramię prawej ręki muszę zastopować aby do przyszłego piątku delegliwości ustąpiły. Liczę że jeszcze jedno spotkanie w przyszłym tygodniu i będę miała wszystko przygotowane na 100 %.

Celina, podziwiam.

to ja Was będę podziwiać od piątku do soboty. Nie wiem czy bym się na to porwała gdybym wiedziała ile jest pracy aby się przygotować.
Z drugiej strony nabieram wprawy i może jeszcze raz tylko dłuższy(NIEEEEEEEEEEEEEEEEEE). Duże wsparcie Marysi, która jest na każdym pracowitym spotkaniu, Monika i Angelika też dołożyły swoje wsparcie. I co ważne mój mąż to dzielnie znosi, nawet wczoraj się spytał czy w piątek też , a ja mu z przykrością odpowiedziałam że mamy mieszkanie dla siebie.

Dzisiaj była u mnie Marysia , która bardzo dzielnie mi pomagała w przygotowaniach do wyjątkowego wydarzenia. I tak mamy przygotowanych do szycia dzięki Grażynce i Ewie ilość się drastycznie zwiększyła i tak
355 szt
10 szt dowiezie Ania_B

oraz

około 130 szt z panelami od Magdy i Pawła, nie miałam siły aby liczyć.

i dlatego nie wiem jaki jest wynik końcowy , ile uszyjemy to będziemy wiedziały dopiero w sobotę.Do zobaczenia

Ważna informacja:
Patronat nad wydarzeniem objął Prezydent Elbląga Witold Wróblewski, natomiast patronat medialny TVP 3 Olsztyn.

To już dziś - trzymamy kciuki.
Jutro przybędziemy z pomocą.

Trochę się denerwuję , ale sałatki już robię i muszę się zacząć przygotowywać do wyjazdu co by wszystko zabrać.Czekamy na Was

We wszystkich albumach jest łącznie 2713 zdjęć ale w 2 albumie trzeba odliczyć 2 zdjęcia z "tortem z poduszek" i w następnym albumie też trzeba odliczyć zdjęcie gdzie jest 6 poduszek wspólnie - czyli na dzień dzisiejszy w albumach jest 2710 zdjęć poduszek.

Witam po ciężkich kilkunastu godzinach. Usiadłam sobie z kawą, aby trochę odpocząć bo próbuję ogarnąć mieszkanie. Łatwiej by mi było gdyby był mąż ale dopiero dzisiaj wraca. Dożo chciałam Wam wczoraj na finał powiedzieć ale nie byłam w stanie, wzruszenie wzięło górę, gdyż byłam taka szczęśliwa że w tym całym przedsięwzięciu byłyście ze mną , choć i tak jesteście od 12 lat. To że szyłyśmy i próbowałyśmy ustanowić rekord to jeszcze muszę całą dokumentację wysłać do Biura Rekordów do Poznania i tam zapadnie ostateczne decyzja. Jednak i tak mamy sukces bo mamy uszyte 511 szt celinkowych poduszek i 45 skanapkowanych paneli.
Jak to zwykle bywa każdy sukces na wielu ojców ale matka i macocha  jest jedna. Poradzimy sobie z tym. Każde stado ma swojego przewódce, tak się na dzień dzisiejszy szczęśliwie składa że w Andrychowie jest Alina, w Pisanicy Grażynka , w Szkocji na cały świat Magda.
W naszej akcji "Szyjemy celinki dla chłopca i dziewczynki" jest to piękne, że promujemy akcję a nie siebie. Jesteśmy grupę ludzi o wielkim sercu , którym podoba się nasza akcja i to co robimy. Jak wiecie grypa dopadła mnie wcześniej niż maraton, prosiłam Monikę aby mnie zastąpiła w pewnym spotkaniu  , lecz odmówiła bo stwierdziła że to ja powinnam promować naszą akcję. Podobna sytuacja choć z innym skutkiem była wczoraj  prosiłam Anię aby podeszła do pani redaktor też nie chciała, zmusiłam , uległa .Jako koordynatorka nie jestem dożywotnio przypisana do akcji, a niech świadczy o tym fakt że szukałam i nadal szukam koordynatorek w całym kraju. U nasz jest tak przyjęte że jak w Gdańsku planujemy spotkanie szyciowe to dziewczyny są organizatorkami i dyrektorkami , bo to do nich należy całe zabezpieczenie logistyczne . My jedziemy tylko z maszynami, aplikacjami trochę materiałów ze sobą, jedzenie i transport z dworca też zapewniają i tak od 12 lat.
Wracając do przygotowań maratonu. Żebym wiedziała ile muszę włożyć pracy w przygotowanie to nie wiem czy bym się podjęła. Nie byłam  w stanie tego przygotować sama, Marysia dzielnie mi pomagała bywało także i dwa razy w tygodniu przychodziła aby pomagać. Aby przygotować  do szycia 511 szt paneli to potrzeba jak wiecie 1022 szt materiałów na tzw. plecki.  Aplikacje jak i nasze panele są w różne wzory i tyły materiałów starałyśmy się dobierać tematycznie , choć przyznaję nie zawsze było to możliwe z przyczyn finansowych. Oceńcie to na zimno . Na nasze tak wielkie przedsięwzięcie nie otrzymaliśmy dofinansowania  , wszystko są to nasze środki z budżetu domowego. I dlatego miałyśmy tak wspaniały i różnorodny stół z ciastami, sałatkami i napojami. Zupa pomidorowa w sobotę była bardzo smaczna, to opinia wszystkich którzy mieli zaszczyt zjeść.

Nie dam się zwariować bo mam rodzinę, to co robię to jest moje hobby i nie zarabiam szyjąc celinki na utrzymanie rodziny.
Dzięki dużemu zaangażowaniu Gosi i  rodziny mamy wspaniałe dwa banery i plakaty , którym możemy promować naszą akcję na kolejnych spotkaniach . Przez 12 lat nawet o tym nie marzyłam że takie piękne rzeczy może mieć nasza akcja. Miałyśmy piękne butony  ( może napisze o ile otrzymam takie pozwolenie kto je zakupił )
Jedynym  organizatorem i współorganizatorem naszej akcji jest Szkoła Podstawowa Nr 4 w Elblągu, za co pięknie dziękuje.
Podsumowując
Jeden z  celów naszego najdłuższego spotkania został osiągnięty około godziny 5 rano w dniu 13.02.2016 uszyłyśmy 3000 szt celinkę, co było bardzo piękne i oddające to co napisałam wcześniej że żadna z szyjących na sali nie chciała swojej szyjącej celinki zgłosić jako 3000. Wyjątek stanowi tylko 500 szt celinki w czasie maratonu uszyta przez Wandę Fok z Wrocławia , aplikację wyszyła Maria Witkowska z Elbląga świadkiem ustanowienia rekordu był Jerzy Wcisła a moja skromna osoba została poproszona do zdjęcia. Tak będziemy postępowały nadal , promujemy akcję a nie siebie. Teraz  sesja zdjęciowa wstawienie zdjęć do albumów . Tak jak mówiłam i pisałam już wcześniej część naszych maratonowych prac trafi do dzieci w szpitalu w Elblągu  i to szkoła zajmie się ich przekazaniem oraz innych szpitali ale to już na spokojnie bez stresu i presji . Ja będę  omawiać szczegóły. Bardzo proszę aby nikt w moim imieniu nie prowadził rozmów i nie potwierdzał moich  działań.

Wszystkim obecnym, wspomagającym , wspierającym DZIĘKUJE.

p.s.
Tak na gorąco, a jak wezmę zimny prysznic to może coś jeszcze napiszę.

http://www.superstacja.tv/wiadomosc/201 … na-rekord/

Dopiero teraz dorwałam się do komputera, podziwiam przygotowanie, pracę którą włożyły organizatorki, wytrwałość, gościnność i dbanie o wszystkie szczegóły :)  wielkie brawa :) ..... i zupa pomidorowa była pyszna :)
Trzymam kciuki za uznanie rekordu :)

Celinka, jesteśmy pełne podziwu że dałaś radę. Twoje pomysły i siła przekonywania sprawiły że tylu ludzi zaangażowało się w to wydarzenie.
Trzymam kciuki aby rekord został uznany.

A co do zupy zgadzam się z Basią :)

Dziewczyny, w szkole został nóż z pomarańczową rączką i szaliczek koloru fioletowo-różowawego. Którejś z Was?

to tradycja że coś zostaje.

Do albumu wstawiłam wszystkie zdjęcia ze spotkania, oraz celinek które uszyłyśmy,Bardzo proszę o podpisywanie swoich wyszytych aplikacji.

Celinka popraw link pod swoimi postami bi nie można dostać się do albumu.

nie umiem

Może mi się uda wstawić
czy to ten ?

https://picasaweb.google.com/1056580138 … hworkowych

dziękuje

Jak już wiecie z FB mamy oficjalne potwierdzenie że uznano nam Najdłuższy Maraton Szycia w Polsce.Jest możliwość otrzymania odpłatnie certyfikatu imiennego za udział w maratonie cena 29 zł + 5 zł na materiał.Zbieram chętnych i wyślę informację z nazwiskami do Poznania.Dziękuje że byłyście z nami w tym ważnym dniu.

Artykuł o rekordzie już ukazał się na stronie Biura Rekordów http://biurorekordow.pl/najdluzszy-mara … -p…/ Dziewczyny i chłopaki pięknie dziękujemy za wspólny Rekord.Proszę o pisemne opinie bo jesteśmy spragnione czytania.