Poduszki celinki dla chłopca i dziewczynki
Dzisiaj rozmawiałam z nauczycielką ze szkoły w której szyłyśmy poduszki.
Jeśli dobrze pójdzie przekazanie poduszek będzie miało piękną oprawę.
Dzieci z kółka teatralnego przygotują małe jasełka, a dzieci z kółka plastycznego do każdej poduszki przygotują kartkę z życzeniami.
Mam nadzieję że uda nam się to tak zorganizowań.
Będę wam zdawała relacje na bieżąco.
https://picasaweb.google.com/Ania.Jozefczuk
Offline
Aniu, rewelacyjny pomysł z oprawą artystyczna w przekazywaniu poduszek. To takie piękne bedzie, wzruszające i uczące dzieci dobroci, którą trzeba okazywać bliźniemu. BRAWO!
Pięknie z Redy się kłaniam!
Elżbieta/Stella GG 3789541
Offline
Ja również wywiozłam poduszki do Torunia w celu przekazania dalej w sumie 60 sztuk. A gdzie zostaną przekazane napisze niebawem.
https://picasaweb.google.com/105658013804024641735
Offline
Już wiem że poduszki dotrą do dzieci w styczniu, z przyczyn organizacyjnych w grudniu się nie uda.
https://picasaweb.google.com/Ania.Jozefczuk
Offline
To mamy poślizg , Ania musisz o tym napisać na forum szyjemy po godzinach. W grudniu będą czekać na zdjęcia.
https://picasaweb.google.com/105658013804024641735
Offline
Dzisiaj przekazałam 33 poduszki dla Fundacji Wróć
50 sztuk otrzymają dzieci
http://www.szpitalwojnowo.republika.pl/ … zenia.html
Ostatnio edytowany przez Celina (2011-11-30 20:03:42)
https://picasaweb.google.com/105658013804024641735
Offline
Nasze dzieła pojadą do Poznania dla dzieci z hospicjum oraz na onkologię. W sumie 91 szt.Teraz muszę przygotować tyle samo jaśków.Jutro jedziemy do Pruszcza Gdańskiego po wkłady. I będę szalała z mężem szyjąc poduszki.
https://picasaweb.google.com/105658013804024641735
Offline
Poduszki celinki zostały przekazane do 2 hospicjum w Poznaniu w sumie 155 szt oraz 115 szt jaśków. Trochę jestem zdołowana , choć Basia która nas przyjęła jest wielka. Podarki nasze zawieźliśmy trochę wcześniej , z terminem przekazania na Mikołaja.
Choć ze względu na stan zdrowia podopiecznych , podjęłam decyzję ( jednogłośnie ) , że poduszki trafią do dzieciaków wcześniej. Czas dla nich i ich rodzin jest na wagę złota. Nie będę nikogo przepraszać ani się tłumaczyć z tego , gdy ktoś z Was jest innego zdania.Trudno, biorę to na siebie i moją rodzinę ( mąż był ze mną , choć jako kierowca to ja byłam z nim).
To co robicie dla innych, to zmieniacie też siebie oraz macie wirtualny pozytywny stosunek do cierpiących i umierających. Będąc sponsorami i uczestnikami naszej akcji uwrażliwiamy, otwieramy oczy i serca na los ludzi chorych.Cieszę się że moje zapasy w szafie się kurczą, bo przecież chodzi o to aby nasze dzieła szybko trafiały do dzieciaków.
Jak pisałam wcześniej skupiam się na panelach od Magdy i Pawła, delfinki pływają w moim mieszkaniu. Będę szyła dopóki starczy mi odpowiednich materiałów w kolorach właściwych na plecki. Choć i te zapasy się kurczą
Niezdecydowanych prosimy o wsparcie. a przeciwników o to by nam nie przeszkadzali.
Dziękuje że jesteście z nami .
Jak będziecie widziały fajne materiały ( zasłony) w kolorach niebieskich, granatach to pamiętajcie że potrzebne do paneli w delfinki od Magdy i Pawła nie muszą być jednokolorowe mogą być w kropki, kwadraciki, ciapki. Zresztą wiecie same jakie będą odpowiednie. Jestem na etapie ich szycia bo przody już mam wszystkie poszyte z naszych spotkań.
Ostatnio edytowany przez Celina (2013-10-27 14:20:13)
https://picasaweb.google.com/105658013804024641735
Online
Offline
Bardzo dobrze zrobiłaś Celinko , że postanowiłaś już teraz przekazać poduszki i proszę przekaż pozdrowienia i podziękowania dla Twojego męża za pomoc w dostarczeniu "celinek"
Offline
Dziękuje ze tu napisałaś, bo ta cisza w temacie jest dla mnie straszna wynik: , miałam wrażenie że jestem sama.
https://picasaweb.google.com/105658013804024641735
Offline
Celinko nie jesteś sama,
zaglądam na nasze forum jak tylko mam chwilę.
Cieszę się że poduszki dotarły do dzieci a że Mikołaj dotarł wcześniej to super też bym tak chciała .
Pozdrowienia dla męża i wielkie podziękowania że wspiera naszą akcję.
https://picasaweb.google.com/Ania.Jozefczuk
Offline
Jak miło że dajecie znaki życia, bo czasami wydaje mi się że prowadzę monologi. Jesli chodzi o mnie to szyje delfinki już zostało tylko ponad 130 szt.
https://picasaweb.google.com/105658013804024641735
Offline
Celinko na monologi jest taka rada : dziewczyno bierz się do roboty bo jeszcze 130 delfinków zostało a święta grudniowe tuż tuż i trzeba na ten czas ( od 24.12 - 2.01 ) odstawić maszynę i odpoczywać a co zaczęte w tym roku musi być skończone .
Celinko, wielkie serducho dla Ciebie
Offline
No to teraz mi Basia dowaliłaś. A ja chciałam delfinki przywieść do Oruni i tam szyć. Będę szyła do póki będę miała materiał na plecki. Jak się skończą moje zapasy , to przestanę i będę liczyć na Was.
https://picasaweb.google.com/105658013804024641735
Offline
Delfinki są piękne ale bardzo poważne jak dal małych dzieci, czy masz jakiś pomysł komu je chcesz przekazać?
PS Basia nie miała nic złego na myśli
https://picasaweb.google.com/Ania.Jozefczuk
Offline